Medytacja z 23 marca 2020

„Na początku było Słowo,
a Słowo było u Boga,
i Bogiem było Słowo.
Ono było na początku u Boga.
Wszystko przez Nie się stało,
a bez Niego nic się nie stało,
co się stało.
W Nim było życie,
a życie było światłością ludzi,
a światłość w ciemności świeci
i ciemność jej nie ogarnęła.”.

J 1, 1-5

Modlitwa przygotowawcza: Spraw Panie, aby wszystkie moje myśli, pragnienia, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu.

Obraz: Widzę Jezusa, który przechadza się nad Jordanem. Patrzę jak stawia kroki, jaką ma postawę i jak jest ubrany. Jestem blisko niego podczas tego spaceru.

Prośba o owoc: O łaskę spotkania się z Bogiem, w ciszy mojego serca.

Puncta:

1. Ojciec.
Zamykam oczy, wyobrażam sobie że siedzę blisko Boga. Zadaję sobie pytania: Czy potrafię się dzisiaj zatrzymać na modlitwie? Na czym skupiam swoje myśli, uwagę? Czy myśli o spotkaniu z Bogiem napełniają mnie pokojem czy uciekam gdzieś w siebie, w swoje lęki, w sposoby myślenia, opinie czy osądy? Pragnę przeżyć w tym czasie swoje uczucia i emocje z Bogiem który jest bliski. Tak przeżyć aby one obumarły. Może teraz naprawdę zacznę je przeżywać.

2. „Słowo”.
Znaleźć „Słowo”, znaleźć „Życie” to nadzieja życia w Jezusie i prosta droga do zbawiania. Wezwanie do nowego życia w Duchu Świętym, do szczęścia. Czy podążam w życiu za słowem? Czy żyję słowem? Jak wygląda moje karmienie się słowem? Czy spożywam go wystarczająco dużo? Jak przebiega proces trawienia, czy wydaję owoc? Teraz jest czas obcowania ze słowem. Jestem blisko.

Porozmawiam z Jezusem jak przyjaciel z przyjacielem o tym czego doświadczyłem podczas tej medytacji.

Zakończ modlitwą: „Ojcze nasz”.