Medytacja z 15 października 2018
Spotkanie z Bogiem to taki czas, tylko dla Boga i dla Ciebie. Zadbaj o to, aby nikt Ci nie przeszkadzał, abyś w pełni mógł/a skorzystać z tego czasu, który Jezus pragnie Ci ofiarować. Wsłuchaj się w głos Pana, nie zmarnuj ani chwili, wykorzystaj każdy moment. Pozwól prowadzić się Jezusowi, pozwól, aby to Jezus mówił. Jest Bóg i Ty i tylko to się teraz liczy, Jego obecność i Wasza relacja.
Prośba: Proś w tej modlitwie o prawdę o sobie samym, abyś potrafił/a stanąć przed sobą w prawdzie.
Obraz: Wyobraź sobie odsłonięte okno, przez które wpada światło słoneczne. Ciepłe promienie słońca padają na twoją twarz, czujesz się naprawdę dobrze. Pomyśl Jezus jest takim światłem, światłem, które daje życie, które uzdatnia Cię do życia w prawdzie. Pomyśl teraz o tym.
Mt 7, 1-7
- „Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka [tkwi] w twoim oku?”
Każdy z nas od czasu do czasu doświadcza konfliktów. Nie zawsze ich rozwiązanie jest łatwe, nie zawsze wiemy czy lepiej pewne kwestie przedyskutować czy przemilczeć. Nasze słowa mogą stać się dla kogoś podporą, ale też mogą ranić i krzywdzić .
Pomyśl teraz o osobach z którymi trudno jest Ci się porozumieć, z którymi być może jesteś w konflikcie. Zastanów się też jak ważne jest dla Ciebie rozwiązanie tych konfliktów i jak ważne są to sprawy w oczach Boga? Pomyśl też bardzo konkretnie czy widzisz rozwiązanie konfliktowej sytuacji, niezależnie od twojego podejścia, spróbuj powierzyć te trudne relacje Jezusowi, oddaj się w Jego bezpieczne dłonie i pozwól prowadzić się Panu na drodze rozwiązania problemu, konfliktu, czy trudnej relacji. Pamiętaj, że Bóg pragnie Twojego szczęścia, dobra i radości, pragnie obdarzać cię łaskami w relacjach z innymi ludźmi. Może potrzeba czasu, a może Bóg zaprasza cię do działania. Pomyśl też czy wchodzisz w relacje z innymi z Bogiem, czy zależy ci na tym, aby Jezus był obecny w tych relacjach. - „Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata. Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, was nie poszarpały”
Proś Jezusa o zdolność patrzenia w prawdzie na siebie tak żebyś umiał/a zobaczyć w prawdzie drugiego człowieka. Przyjrzyj się Twoim trudnym relacjom. Czy zawsze najpierw patrzysz w prawdzie na siebie?
Na koniec pomódl się słowami błogosławionego Jose Maria Escriva – Panie, spraw, abym miał/a miarę we wszystkim oprócz miłości.
Zakończ słowami modlitwy „Ojcze nasz”.