Medytacja z 17 sierpnia 2020
Zapytywali Go zebrani: «Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?» Odpowiedział im: «Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi».
Dz 1, 6-11
Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».
Modlitwa wstępna: Spraw, Panie, aby wszystkie moje myśli, pragnienia, decyzje i czyny były skierowane ku większej Twojej służbie i chwale.
Prośba o owoc medytacji: o większe pragnienie „owocowania” w moim życiu i wskazanie jak dziś mogę to osiągnąć.
Obraz: Jezusa wstępującego do Ojca w otoczeniu obłoku, dźwięków trąb, aniołów, całego w bieli, jaśniejącego, pięknego.
- Obietnica Jezusa
Jezus zmartwychwstał i Duch Św. już został nam dany. „gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc” – czy doświadczasz mocy Jezusa w swojej codzienności? Tej pięknej, radosnej, pełnej życia i w tej trudnej, kalekiej, pełnej Twoich i cudzych słabości? a jeśli widzisz jakieś braki, to na ile prosisz Ducha Św. o pomoc i zapraszasz Go do i przed konkretnymi sytuacjami?
Podziękuj za te sytuacja, gdy doświadczasz obecności Ducha Św. i Jego mocy, jeśli takie widzisz. - Odejście Jezusa
Wniebowstąpienie Pana Jezusa następuję po 40 dniach od Jego Zmartwychwstania, kiedy to uczniowie widzieli na własne oczy, że On rzeczywiście żyje, rozmawiali z Nim, jedli wspólnie posiłki, byli świadkami cudów. Teraz Jezus zostaje im zabrany sprzed oczu. Tak też dzieje się w naszym życiu duchowym, raz mamy czas pocieszenia, kiedy czujemy bliskość Boga, mamy poczucie, że nasze modlitwy „dochodzą” do Nieba, pragniemy Mu służyć. Innym razem jesteśmy w strapieniu, kiedy zdaje się jakby Bóg milczał lub zniknął. Gdzie dzisiaj jesteś? Jak
przeżywasz ten stan? Zapytaj Jezusa, co możesz więcej zrobić, aby dziś się do Niego bardziej zbliżyć. - „dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo?”
Jedną z pokus duchowego życia jest to, że można tak bardzo „wpatrywać się w Niebo”, że przestaje się dostrzegać to, co dzieje się wokół. Może to się przejawiać w tym, że tylko wiele się modlę, pragnę czegoś, ale brakuje mi odwagi do podjęcia konkretnych działań i zmian. Mogę nawet często uczestniczyć w Eucharystii, a zapominać o osobistym nawróceniu i miłosierdziu dla tych, którzy są mi dani w mojej codzienności. Wreszcie mogę tak bardzo skupiać się na sobie w modlitwie, że przestaje być ona spotkaniem z Jezusem, i nie ma tam miejsca na milczenie, słuchanie i poznawanie Boga. - „uniósł się w ich obecności w górę”
W tym punkcie wpatruj się w Jezusa w chwale, patrz na Niego, jaki On jest piękny, gdy idzie do Ojca, uwielbiaj Go w Jego miłosierdziu, dobroci i łaskawości dla Ciebie, Twoich bliskich, w tym, że On odszedł do Nieba, aby w każdym momencie udzielać Ci Swojego Ducha. Uciesz się tym na tyle, na ile jesteś dziś w stanie.
Na koniec porozmawiaj bezpośrednio z Jezusem jak z Przyjacielem o tym wszystkim, co się zrodziło na tej modlitwie: proś, przepraszaj, dziękuj, w zależności od tego, co jest w Tobie teraz żywe.
Zakończ modlitwą „Ojcze Nasz”.